poniedziałek, 27 marca 2017

Ach te włosy!

Stworzenie bloga ma być dla mnie udokumentowaniem moich działań ,,w drodze do pięknych włosów”. Więc na początku mojej drogi chciałabym powiedzieć o moim podejściu do włosomaniactwa.

1. Cały czas mówię o włosach (oczywiście nie tylko o nich bo jestem urodzoną gadułą)

Ten temat mnie pociąga, potrafię rozmawiać o tym z każdym. Interesuje mnie jak ktoś dba o włosy i jaki jest tego rezultat.

2. Czytam o tym
Często odwiedzam blogi bo tylko tam spodziewam się realnej recenzji na temat danego kosmetyku, lubię to robić i powracać nawet po kilka razy do tego samego posta. Chodź jak wiadomo nie zawsze.

3. Używam rekomendowanych kosmetyków.
Na początku brałam co popadnie. Miałam taki miesiąc gdzie kupowałam dużo i wszędzie. Szybko przeszło i naprawdę rzadko zdarza mi się kupić coś o czym nie czytałam. To takie śmieszne jak idę z koleżanką do drogerii, bo kupujemy szampon, a ja w skrócie opowiadam jakie recenzje ma dany produkt.

4. Jestem systematyczna

Od każdej zasady jest wyjątek więc wiadomo, ale naprawdę tak jest.






Zdjęcia robione jakiś czas temu. Pierwsze moje, następne to moich koleżanek.



Jaka jest moja obecna pielęgnacja?

Obecnie staram się zapuścić moje włosy, więc dostosowałam do tego moją pielęgnację.


1. Wcierki.
Jak już wspomniałam używam tych rekomendowanych w blogosferze w tej chwili akurat joanna wcierka wzmacniająca czarna rzepa. Wraz z masażem skóry głowy. Niestety moją przygodę z wcierkami zaczęłam dopiero od chwili postanowienia zapuszczenia włosów więc nie używałam kosmetyków tego typu wcześniej.

2. Olejek na skórę głowy (połączony z masażem)
Przez to zwiększyłam częstość mycia włosów do 3 razy w tygodniu, aby miał szansę zadziałać

3. Metoda mycia włosów OMO
A nawet OOMO, gdzie pierwsze O to olejowanie włosów (czasami nawet na noc). Od zawsze stosowałam tę metodę, ze względu na rozjaśniane pasma.

4. Zabezpieczanie końcówek.
Na noc olejem, Rano silikonowym serum, a czasami obydwa naraz.


Nie jest tego dużo, ale jest systematyczne. Mam nadzieję, że zanim się obejrzę to moje pasma będą sięgały talii.

PS. Mam zamiar wziąć udział w akcji ANWEN a Wy?

środa, 22 marca 2017

Początki

     Witam!
     Jestem Justyna. Myśl nad założeniem bloga chodziła za mną już dawno. Jakieś już zakładałam, usuwałam, różne bywało. Zobaczymy jak pójdzie dzisiejsza próba.
     Początki są zawsze trudne. Nowości są nam obce i nie zawsze są nam na rękę, jednak chciałabym spróbować swoich sił w blogowaniu. Aż wstyd przyznać, ale mniej więcej rok temu również założyłam bloga, który niestety mi nie wypalił.
     Tematem przewodnim będą włosy. Niestety lub stety jestem kolejną włosomaniaczką. Temat świadomej pielęgnacji nie jest mi obcy już od jakiś 4 lat. Jest to już dla mnie nawykiem. Nie pójdę spać z mokrych czy rozpuszczonych włosach, nie rozczesze ich na mokro ani nie bd ich bez potrzeby katować prostownicą.
     Mam jednak dalej bardzo zniszczone włosy. Mniej więcej 15 cm końcówek pamięta trzykrotne rozjaśnianie, a nawet farbowanie na kolor niebieski, z którego swoją drogą byłam bardzo dumna i gdyby nie fakt, że dalej muszę się użerać z zielonymi końcami, myślałabym ponownie o tego typu koloryzacją.
     Z tego wynika, że mam włosy wysokoporowate (szczególnie na końcach) jednak im bliżej nasady tym porowatość się zmniejsza.

     Moje włosy mają wiele wad na przykład:
- ciepły (prawie rudy) odcień włosów przy skalpie,
- ciągłe przebijanie się koloru zielonego na końcach,
- przesuszone końcówki

     Jednak mają wiele zalet:
- są w miarę gęste (bez szału, ale nie chciałabym mieć ani gęstszych, ani rzadszych)
- nie są cienkie (nie wiem jaka powinna być standardowa grubość jednego włosa, ale wydaje mi się, że nie należą do tych cienkich).
- dobrze reagują na większość kosmetyków,
- silny skalp (nie mam problemu ze stosowaniem wcierek)

     Pomimo tylu lat zainteresowania włosami, nie potrafiłam ich zapuścić. Jaki tego powód? Wydaje mi się, że za często podcinałam końcówki, ale już od 2 miesięcy staram się je zapuścić. Z jakim rezultatem? Zobaczymy! Zapuszczanie trwa!

Długość 49 cm
Długość docelowa - 70 cm